W poniedziałek na łamach największego nieoficjalnego portalu o Ruchu Chorzów – Niebiescy.pl, ukazał się wywiad z członkami zarządu Stowarzyszenia Wielki Ruch. Przytaczamy jego fragmenty i rzecz jasna zachęcamy do przeczytania całości, którą znajdziecie pod tym linkiem.
Na początek pytanie, od którego musimy zacząć. Jaka wasza reakcja na spadek i na to wszystko co się dzieje ostatnio wokół Ruchu?
Piotr Jarzębak: – Na pewno nie przechodzimy nad tym do porządku dziennego. Staramy się rozmawiać z klubem o przyszłości Ruchu i chcemy w najbliższym czasie zorganizować spotkanie działaczy z kibicami.
Bartosz Horodecki: – Widzimy, że na tym polu, szeroko rozumianego dialogu i współpracy wszystkich stron jest wiele do zrobienia (rozmowa odbyła się przed wiadomością o nieprzyznaniu Ruchowi licencji na I ligę – przyp. red.).
(…)
Ten dialog z klubem faktycznie się odbywa?
BH: – Tak. I możemy zdradzić, że na początku ta współpraca była bardzo oficjalna, formalna właściwie tylko, w ostatnim czasie natomiast obie strony nabrały do siebie zaufania. Ale to też jest normalne. Trzeba siebie poznać, wzbudzić jakąś akceptację. To wszystko przychodzi z czasem i nawet takie drobnostki trzeba doceniać.
PJ: – Klub dał nam zielone światło w reprezentowaniu go przed sponsorami, pracujemy także, w porozumieniu z władzami, nad rozszerzeniem oferty sklepu klubowego, tak by pojawiały się nowe produkty i zasilały w pewien sposób budżet klubu.
(…)
Co do samego stowarzyszenia… Wielu kibiców jako podstawowy warunek przy nowej inicjatywie stawiało transparentność i wiarygodność.
BH: – O to akurat kibice, wszyscy członkowie, mogą być spokojni. Działamy zgodnie z prawem, bez żadnych nacisków. W czerwcu, o czym samych członków będziemy jeszcze dokładnie informować, odbędzie się Walne Zgromadzenie, na którym jako zarząd poddamy się weryfikacji.
Mateusz Manowski: – Liczymy też na większą aktywność samych członków. Dzisiaj, wiemy, jest o to może nie łatwo, ale każda myśl, przysłowiowa burza mózgów może naszej grupie wiele dać.